Jakiego sprzętu używam w studio / What equipment I use in the studio

Wiele osób zastanawia się czytając mojego bloga jakiego sprzętu studyjnego używam do wykonywania zdjęć na tym blogu... Postanowiłem zdradzić jakże to wielką tajemnicę ;) Na początku powiem, że studio w którym wykonuje zdjęcia ma rozmiary mniej więcej 3 m x 4 m, więc bez polotu a w sumie bardzo małe pomieszczenie - dla mnie wystarczy na to do czego go wykorzystuje. No dobra przejdźmy do sprzętu....

Zacznę od najciekawszego czyli od oświetlenia...


Oświetlenie ciągłe - dwie żarówki na jednej lampie (mam też drugi zestaw taki sam) firmy F&V o mocy 85W każda, co daje łączną moc właściwą 800W + stawy i parasolka srebrna. Dodam, że zestaw mam od chyba 5 lat, i po za żarówkami nic się nie działo - jedna podczas transportu gdzieś się uszkodziła, a druga mi się zwyczajnie stłukła ;) Sprzęt do dzisiaj działa i jestem z niego bardzo zadowolony. Chociaż dzisiaj miałem okazję przypatrzeć się parasolkom i... przydałaby im się wymiana, walanie się po bagażniku w różnych warunkach niekoniecznie dobrze im wyszło :)






Oświetlenie błyskowe - lampa studyjna MQ 200 Ws o liczbie przewodniej 55, regulacja 1/32 do 1/1 czyli od 1.0 do 6.0, lampa ma wbudowaną lampę modelująca o mocy 75W (rzadko w sumie używam, ale czasami się przydaje). Ponadto lampa posiada system mocowania akcesoriów w standardzie Bowens - co może się przydać, lampa kosztuje w jednym ze sklepów internetowych (w których przeważnie się zaopatruję) nieco ponad 330 zł. więc niewiele... oczywiście do lampy wykorzystuje prosty stawy (nic drogiego, za niecałe 100 zł). Co mogę napisać o tej lampie? Mogę ją naprawdę polecić, nie tylko ze względu na cenę, ale na fakt, że nie zawiodłem się na niej, a błyskam nią trochę. Lampa nie ma wielkiej mocy, ale do tak niewielkiego studia jest aż na to! W momencie kiedy używam twardego światła - przeważnie moc mam ustawioną na 1.0 czyli 1/32 mocy, czasami dochodzi do 1.5, kiedy używam parasolki jest to od 2.0 do 3.0 (przy oświetlaniu 3 osób) ... co istotne posiada foto-celę, więc możemy ją wyzwalać nawet wbudowaną lampą w aparat...

Czasami jako  doświetlanie tła, lub kontry na włosy służy moja reporterska lampa nikonka SB700.



















Modyfikatory oświetlenia - jedyne co wykorzystuje to parasolki srebrne za 20 czy 30 zł. nic więcej nie potrzebuje. Oczywiście mógłbym korzystać z softboxa, czy beauty dish-a, ale czy to konieczne? NIE! Oczywiście pewne modyfikatory potrafią także ukierunkowywać światło, jednak znając pewne podstawy można sobie z tym spokojnie poradzić bez dodatkowych akcesoriów. W końcu to fotografia dla każdego, na nasza kieszeń :) Wspominając jeszcze o modyfikatorach - musimy pamiętać, że zabierają one moc lamp - w przypadku parasolek srebrnych spadek ten jest najmniej znaczny. W momencie kiedy zacząłbym wykorzystywać np. softbox, lampa MQ-200 byłaby wystarczająca i odpowiednia aby korzystać praktycznie z pełnej mocy.

Zawieszanie tła - 2 statywy Quantuum AIR 260 cm + belka do tła - świetny zestaw który kosztuje ok. 220-250 zł. Zapewnia on także dla mnie znakomitą mobilność, ponieważ na wyposażeniu jest torba do transportu, wszystko lekkie, solidne, wiele razy rozkładane, składane, rzucane do bagażnika i po ponad 2 latach użytkowania nic się z zestawem nie dzieje, mogę z ręką na sercu polecić!

Wyzwalacze do lamp - firma JJC - proste, tanie, 4 kanałowe, dałem za nie coś koło 120-130 zł. Oczywiście bez obsługi TTL itd., ale i tak wszystko ustawiam manualnie więc mi to absolutnie nie przeszkadza, jak na razie sprawne, chociaż bez polotu, działa zarówno ze sprzętem studyjnym (możliwość wyzwalania przez gniazdo synchro - kabelek w zestawie) jak i reporterskim. Zdarza się, że 1/100 że nie wyzwoli, ale to skrajne przypadki przy dość częstym wyzwalaniu.




To tyle...czasami używam blendy 5w1 80 cm, do odbić lub wypełnień. Cudów nie ma, ale spokojnie mi wystarczy. Kompletny zestaw z jakimiś tłami to ok. 1000 zł. (250 euro) Oczywiście można mieć sprzęt za 20K i co z tego, czy będziemy go wykorzystywać do takich celów? Oczywiście typowe sesje komercyjne to inna sprawa i pomijam sprawy sprzętu cichaczem, a wręcz chciałbym uciąć temat :D Bo na tym blogu piszę o tym jak wykonywać zdjęcia niewielkim kosztem używając do tego sprzętu który nie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy, a spokojnie zmieścimy się w budżecie do 10K razem z obiektywami i body.

2 komentarze:

  1. Myślałam ostatnio nad czymś do światła ciągłego. Niestety... Finanse dla mnie są dużym utrudnieniem. Nawet te najmniejsze wydatki są ciężkim obciążeniem mojego budżetu. A szkoda. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zestaw 2x po 800W to wydatek 400 zł. Mało to też nie jest... wiec życzę aby się udało kupić i czerpać z tego zakupu same korzyści :)

      Usuń

Zostaw ślad po sobie