Wyzwanie z kompaktem - Jak fotografować cz.2

Wczorajszy wpis poświęcony był podstawowym zasadom związanym z perspektywą, zoomem i wykorzystaniem go do tworzenia portretów ludzi. Dzisiaj będzie o kreatywności. To ona sprawia, że niezależnie od tego czy masz przy sobie telefon komórkowy, kompakt czy lustrzankę możesz dostrzec wyjątkowe kadry. Jeżeli chcemy fotografować...musimy uwolnić naszą kreatywność i przestać patrzeć wg. jednej perspektywy. Szukajmy i wypatrujmy... życie przynosi nam codzienne setki możliwości fajnych kadrów... Dzisiejsze zdjęcie wykonane podczas spaceru z moją Córeczka i Żoną ok. godziny 16.30. Aparat  zgodnie z wyzwaniem kompakt Samsung ustawiony na krajobraz, zdjęcie z ręki, z małym kadrowaniem przy pomocy zoomu. Bez korekcji barwnej, wrzucone prosto z karty pamięci. Parametry ekspozycji? ISO 800, przysłona f/3.8


Wyzwanie z kompaktem - Jak fotografować cz.1

Wiele osób posiada aparaty kompaktowe i najczęściej korzysta z automatycznych ustawień aparatu. Oczywiście nikogo nie będę namawiał, że tylko w trybie manualnym albo półautomatycznym mogą być dobrymi fotografami. To kompletna bzdura. Bez oka i podstawowych umiejętności bez lustrzanki też możemy wykonać poprawne zdjęcia, o czym należy pamiętać?

  • jeżeli fotografujemy portrety czy np. krajobrazy poszukajmy takiego trybu w aparacie, w przypadku portretów jest to na tyle istotne, że aparat szuka ostrości na twarzy nie na nogach i stara się wykorzystać jak najmniejszą przysłonę ;)
  • nie używajmy szerokiego konta, producenci aparatu nie montują tylko zoomów aby coś sobie przybliżyć, ale można je wykorzystać do nie tyle poprawnego albo lepszego zdjęcia. Przykładem mogą być dwa poniższe zdjęcia.

zdj nr. 1 wykonane z małej odległości przy z najszerszym kątem widzenia aparatu


zdj nr. 2 wykonane z małej odległości ok. 3 metrów - cofnąłem się 2 kroki w tył i przybliżyłem zoomem

Jest różnica prawda? Taka zasada dotyczy także lustrzanek, więc nauki nauczone dziś mogą zaprocentować dobrymi zdjęciami na lustrzance. Musimy pamiętać jedno - lustrzanka nie sprawi, że będziemy super fotografami jak tylko będziemy ją trzymać, lustrzanka pozwala rozwijać swoje możliwości w momencie kiedy np. kompakt nas ogranicza np. plastyką, czułością ISO lub czujemy, że więcej nie wyciągniemy bez niej.

Na koniec chciałbym pokazać Wam zdjęcie zrobione kompaktem przy najmniejszej ogniskowej. Do czego taką ogniskową wykorzystuję najczęściej? Krajobrazy, zdjęcia uliczne i zdjęcia dzieci z bliska, wtedy ta ogniskowa najlepiej moim zdaniem zdaje egzamin. Oczywiście czasem kiedy nie mam jak odejść od obiektu wykorzystuję małą ogniskową - szkoda ujęcia. 



Już niedługo kolejna część wyzwania z kompaktem.

Kompakt też może robić dobre zdjęcia w ciężkich warunkach


Dzisiaj pod moją lupą małe porównanie nowego kompaktu Samsung WB250F z moim wiekowym i wysłużonym kompaktem Olympus VG-130. Dodam, że obecnie olimpuskiem zajmuje się moja niespełna 4 letnia córka i jak na ten wiek robi naprawdę świetne zdjęcia! Niesamowite! OK, wracając do porównania... wielu amatorów nie ma pojęcia co to jest matryca CCD, czy matryca BSI CMOS. Przeważnie kupuje...co sprzedawca rodzi, albo co musi sprzedać... Matryca BSI CMOS nie jest matrycą CMOS...brakuje jej wiele...a nawet bardzo wiele...jest młodszym bratem CCD a za sprawną sprytnego marketingu wielu klientów myśli że to już prawie prawdziwy CMOS...a zapewne i znajdą się lunatycy pełnej klatki ;). Niestety...to dalej matryca kompaktowa. Ok, wracając do mojego testu chciałem porównać odległość jaka dzieli matrycę CCD z matrycą BSI CMOS. Jak najlepiej to porównać? Fotografować obiekt w naturalnym świetle (za oknem ciemno, a świecą tylko dwie żarówki 40W ;) ehh te naturalne światło) i sprawdzić zaszumienie zdjęć.
OK...więc zaczynamy...

OLYMPUS VG-130

SAMSUNG WB250F


W sumie...zaszumienie na podobnym poziomie... zwłaszcza, że w Olympusie zdjęcie jest bardziej wyblakłe przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać mniej zaszumione, tylko tutaj mała niespodzianka...w Olympusie zdjęcie było wykonywane przy ISO-200, natomiast w Samsungu przy ISO-800! Oba w trybie pełnej automatyki z wyłączonym fleszem.

W następnym wpisie test bardzo praktyczny, czyli wykonujemy zdjęcia kompaktem na wycieczce z dzieckiem.


No to rozpoczynamy wyzwanie z kompaktem!

Dzisiaj udało mi się kupić aparat kompaktowy który będzie moim wyzwaniem przez najbliższe kilka miesięcy. Moimi faworytami były kompletnie inne modele i nie brałem tego modelu pod uwagę, ale jednak! Był mi przeznaczony. Mój wybór padł na Samsunga WB250F, mimo że mój budżet pozwalał na droższe zakupy, to zdecydowałem się na aparat za nieco ponad 570 zł.!, czyli prawie połowę mniej niż mój budżet zakładał. Co spowodowało, że go wybrałem?
- świetny wygląd w kolorze białym, dziwne co? fotograf patrzy na wygląd aparatu ;)
- matryca CMOS BSI, która zapewnia większą jakość zdjęć niż CCD ze względu na rozmiar i nowszą technologię
- kompaktowość, świetnie leżał w mojej dłoni a moja dłoń nie należy do małych, wszystko pod  ręką i dotykowy ekran
- tryby A/S/M - nie używane przez amatorów, ale dla mnie bardzo ważne, chcę panować nad zdjęciami.
- tryb wi-fi

Pierwsze wrażenie?
Niezwykle pozytywne! Zdjęcia w trybie auto wychodzą naprawdę poprawnie, do jakości zdjęć jak na kompakta też nie mam nic do zarzucenia. Uważam, że robi naprawdę fajne a nawet i bardzo fajne zdjęcia jak na tą półkę cenową. Moją pierwszą modelką okazała się moja Żona która chciała kilka zdjęć do bloga a ja postanowiłem przetestować na gorąco nowy nabytek.

Łatwość obsługi sprawia, że już po kilku godzinach użytkowania można łatwo poruszać się wśród funkcji których jest naprawdę sporo, do tego sporo efektów które...w sumie pomagają upiększyć zdjęcia. Poruszanie się po menu ułatwia także ekran dotykowy który dobrze reaguje na dotknięcia.

Poniżej przykładowe zdjęcia, oczywiście zmodyfikowane pod względem barwy. Zdjęcia z aparatu w standardzie wychodzą neutralnie.

Cieszy mnie fakt, że w automacie używa możliwie najniższego ISO - czyli w tym przypadku 100, bo spotkałem się z kompaktami które windują ISO bez powodu...

Minusem na dzień dzisiejszy to fakt, że brakuje mi RAW-ów, ale kompakt w takiej cenie...