Kompakt też może robić dobre zdjęcia w ciężkich warunkach


Dzisiaj pod moją lupą małe porównanie nowego kompaktu Samsung WB250F z moim wiekowym i wysłużonym kompaktem Olympus VG-130. Dodam, że obecnie olimpuskiem zajmuje się moja niespełna 4 letnia córka i jak na ten wiek robi naprawdę świetne zdjęcia! Niesamowite! OK, wracając do porównania... wielu amatorów nie ma pojęcia co to jest matryca CCD, czy matryca BSI CMOS. Przeważnie kupuje...co sprzedawca rodzi, albo co musi sprzedać... Matryca BSI CMOS nie jest matrycą CMOS...brakuje jej wiele...a nawet bardzo wiele...jest młodszym bratem CCD a za sprawną sprytnego marketingu wielu klientów myśli że to już prawie prawdziwy CMOS...a zapewne i znajdą się lunatycy pełnej klatki ;). Niestety...to dalej matryca kompaktowa. Ok, wracając do mojego testu chciałem porównać odległość jaka dzieli matrycę CCD z matrycą BSI CMOS. Jak najlepiej to porównać? Fotografować obiekt w naturalnym świetle (za oknem ciemno, a świecą tylko dwie żarówki 40W ;) ehh te naturalne światło) i sprawdzić zaszumienie zdjęć.
OK...więc zaczynamy...

OLYMPUS VG-130

SAMSUNG WB250F


W sumie...zaszumienie na podobnym poziomie... zwłaszcza, że w Olympusie zdjęcie jest bardziej wyblakłe przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać mniej zaszumione, tylko tutaj mała niespodzianka...w Olympusie zdjęcie było wykonywane przy ISO-200, natomiast w Samsungu przy ISO-800! Oba w trybie pełnej automatyki z wyłączonym fleszem.

W następnym wpisie test bardzo praktyczny, czyli wykonujemy zdjęcia kompaktem na wycieczce z dzieckiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie