Dzisiaj chciałbym poruszyć kwestię głębi ostrości w studiu ponieważ nie zawsze duża głębia ostrości jest wskazana jeżeli chcielibyśmy w naturalny sposób (bez fotoshopowania) uzyskać płytką głębię ostrości. Dobrym przykładem jest zdjęcie poniżej. Wykonałem je dla kosmetyczki, jednak chciałem pokazać na pierwszym planie to jaką jest osobą, a nie tylko to czym się zajmuje. Zdecydowałem że jej twarz będzie dobrze wyeksponowana na pierwszym planie, natomiast akcent związany z kosmetyką/wizażem będzie uzupełnieniem zdjęcia. Do tego celu wykorzystałem stało-ogniskowy jasny obiektyw 50mm. Przysłonę ustawiłem na wartość 2.8.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie