Tym razem w moim obiektywie Basia. Dodatek który znajduje się na jej głowie powstał całkowicie przypadkiem podczas tworzenia akcesoriów do innej sesji i stwierdziłem czemu nie wykorzystać go do prostego zdjęcia. Zdjęcie było wykonywane w dość spartańskich warunkach: mało miejsca, przy oświetleniu tylko ciągłym ( nie posiadałem ze sobą światła błyskowego). Oświetleniem były dwie lampy po 800 W każda + srebrna parasolka. Aparat ustawiony na A: ISO 400, f 2.2, ogniskowa 50 mm, korekcja ekspozycji +3 . Zdjęcie praktycznie zrobiło się samo i nie musiałem nic retuszować po za delikatnymi skazami skóry. A dodatek sprawdził się znakomicie, bez niego to zdjęcie byłoby...a właściwie nie byłoby moje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie